Z dnia na dzień frustracja wśród ludzi rośnie. Jesteśmy torpedowani zewsząd informacjami, które wywołują strach i panikę. 

Jak nie zwariować kiedy zabronili Ci pracować pod wysokimi karami grzywny, a z drugiej strony patrzysz jak w kilka tygodni upada Twój biznes, który budowałeś latami, a stan konta topnieje w rekordowym tempie. Nie jest tak źle? No to super! Punkt dla Ciebie, ale ten tekst jest również do Ciebie właśnie skierowany 😉 

Uważam, że to dobry czas, aby zrobić swoją własną analizę SWOT. Skoro i tak nie możesz pracować albo działasz w bardzo okrojony sposób nie trać jałowo czasu, zatrzymaj się na chwilę i pomyśl jakie masz atuty, jakie są Twoje mocne strony, co Cię pasjonuje?

Nie zapomnij o słabych punktach, które paraliżują Cię w działaniu. Można z nimi powalczyć, nauczyć się z nimi żyć lub do czego zachęcam, zastanowić się jak przekuć słabości na plus lub chociaż spróbować do nich podchodzić z dystansem, a nawet się z nich śmiać.

Kiedy uda Ci się mimo tego, że sytuacja jest z goła trudna, opanować emocje i spokojnie pomyśleć, spójrz co masz do stracenia? Odzyskać możesz zaś kontrolę nie tylko nad własnym biznesem, ale również życiem. Niestety stabilizacja w finansach jest nieodzowną częścią naszej egzystencji, chociaż wiele osób jeszcze się do tego nie przyznaje, że daje im poczucie bezpieczeństwa, dla niektórych pewność siebie, innym pozwala spełniać marzenia, cele, plany etc. I w czasach jakich żyjemy już nie tylko płci brzydkiej 😉

Nie lubię tego stwierdzenia, że obudzimy się w nowej rzeczywistości za kilka tygodni czy miesięcy. Niestety taka jest prawda, a rokowania nie są najlepsze. Dlatego bardzo ważne jest, aby się do tego nowego otwarcia jak najlepiej przygotować. Całkiem możliwe, że Twój biznes przetrwa, ale istnieje ryzyko, że nie będzie zyskowny jak dotychczas. Jak optymistycznie zakładam – jednak nie chciał/abyś obniżać standardu swojego życia, a co więcej z uśmiechem stwierdzam, że chcesz się rozwijać mimo kryzysu. Co w takim wypadku?

Wróć, popatrz do góry i zrób analizę SWOT. Nie ma takiej możliwości byś był/a sklarowany tylko pod jeden zawód czy branże. Prawdopodobnie nie było czasu się nad tym nawet zastanowić.  Teraz jest na to dobry moment, ale ostatecznie to Ty o tym zadecydujesz. Ja Ci powiem w tajemnicy, że tak właśnie zrobiłam 😉 

Ludzie z natury nie lubią zmian, to wymaga wyjścia ze strefy komfortu, a ostatnio mam wrażenie ulubionym zdaniem jest „jakoś to będzie” kluczowe jest tutaj to „jakoś” czy oby na pewno Tobie o to chodzi, czy tego dla siebie chcesz?

Do tego dochodzi lęk przed zmianą, wyśmianiem, czy porażką. Tylko idioci się nie boją, tak uważam. Strach nie jest niczym złym, trzeba tylko nauczyć się z nim żyć i działać, iść naprzód pomimo jego obecności. Powodzenia!